Wymiary (jako namiotu):
- szerokość podłogi przy wejściu 120 cm
- szerokość podłogi w połowie jej długości: 120 cm
- szerokość podłogi "w nogach": 90 cm
- wysokość przy wejściu ok. 100 cm (zależnie od tego jak sobie namiot rozbijemy, kijek wewnątrz optymalnie powinien mieć 110 cm))
- wysokość "w nogach" ok. 50 cm
- długość 225 cm !!!
Jaki duży jest to namiot widać na zdjęciach. Niby jednoosobowy, ale w awaryjnej sytuacji możne pomieścić dwie osoby.
Waga: 312 gramów (bez pokrowca)
Pokrowiec 12 gramów
Pokrowiec jest duży, uszyty z tej samej tkaniny (silnylonu) do poncho. Jego wielkość ułatwia wsunięcie poncho do środka. Otrzymujemy dzięki temu spory objętościowo pakunek, jednak (jak widać na ostatnim zdjęciu) można go spokojnie zmniejszyć do rozmiarów butelki 1L.
Do postawienia namiotu dobrze jest użyć gumek i stawiając go nie przyszpilać go bezpośrednio do ziemi (przyszpilamy go poprzez gumki). Takich gumek potrzeba nam 6 sztuk. Przyszpilenie do samej ziemi zmniejszyłoby drastycznie wentylację więc należy pozostawić pewien margines (i w tym pomagają gumki). Z przodu przy wejściu gumki są zbędne. Wystarczy też jedna szpilka do zamknięcia "drzwi" namiotu. Ogólnie potrzeba 9 szpilek i dwóch sznurków (odciągów).
Do postawienia namiotu dobrze jest użyć gumek i stawiając go nie przyszpilać go bezpośrednio do ziemi (przyszpilamy go poprzez gumki). Takich gumek potrzeba nam 6 sztuk. Przyszpilenie do samej ziemi zmniejszyłoby drastycznie wentylację więc należy pozostawić pewien margines (i w tym pomagają gumki). Z przodu przy wejściu gumki są zbędne. Wystarczy też jedna szpilka do zamknięcia "drzwi" namiotu. Ogólnie potrzeba 9 szpilek i dwóch sznurków (odciągów).
4 komentarze:
Przepraszam, ale na prośbę firmy Arizzon dostęp do zdjęć został czasowo zablokowany.
To najgłupsza prośba jaka można było wystosować - twoja strona nie generuje ruchu aż tak wielkiego (jeszcze ) i firmie tej życzył bym by generowała .
Z pozdrowieniem AXE316
Osobiście bałbym się pod tym spać z takimi szparami przy ziemi... Jeśli już nie człowiek jest w takim wypadku zagrożeniem, to zwierzęta...
Kiedyś mi lis podwędził spodnie spod pałatki polskiej. Gdyby nie moja dzwoniąca klamra, to nie zorientowałbym się chyba...
Poncho można sobie postawić przyszpilone do ziemi, że mysz się nie prześlizgnie albo tak jak to zrobiłem na zdjęciu. Wszystko zależy od nas samych.
Prześlij komentarz